Czaplinek 2025 – relacja

Klub z Czaplinka znów wspaniale nas ugościł. Już w piątek po południu, po małym treningu tych, którzy przyjechali wcześniej i po przyjeździe większości uczestników, byliśmy częstowani smakowitą przekąską dekorowaną pomidorkami z przydomowej uprawy Grażyny i Romana Jabczaników. Dobry letni nastrój stworzyła pogoda dając słońce i ciepło przez całe regaty oraz lekkie wiatry 1-2 B. W sobotni wieczór w klubowym holu Restauracja Pomorska Andrzeja Cogiela wydała wspaniałą kolację. Uczestnicy wznosili toasty, niektórym uczestnikom wręczono okazjonalne nagrody, a później była okazja do małego dancingu. W oba regatowe dni na żeglarzy rano czekała herbata i kawa z ciastkami. Gościnność gospodarzy była nadzwyczaj wyjątkowa!

Jezioro Drawskie, jedno z najgłębszych jezior w Polsce, sprawia trudność w ustawianiu trasy, gdyż znaki kursowe oraz start i meta, muszą być rozstawiane dość blisko brzegów, co w oczywisty sposób narzuca nieprzewidywalne wiatry. Wtedy często, a czasami radykalnie, zmienia się kolejność zawodników w stawce – więc tak było i tym razem.

Startowało 28 kolegów. W sobotę rozegrano 4 wyścigi, z czego 1-szy, zaplanowany jako długi, przy słabnącym wietrze trwał dobra godzinę. Późniejsze wyścigi planowano już z krótszą trasą. Te warunki, a także, jak już wielokrotnie notowaliśmy, wyrównujący się poziom sprzętowy i umiejętnościowy uczestników powodowały, że zajmowali oni bardzo zróżnicowane miejsca – odbyło się 7 wyścigów, a każdy miał innego zwycięzcę. Dla dwóch z nich, Mariusza Bułakowskiego i Piotra Witkowskiego, były to pierwsze wygrane wyścigi w regatach o Puchar Polski!

Regaty wygrał Jarosław Radzki przed Andrzejem Romanowskim i Bogusławem Nowakowskim. Na zakończeniu każdy z uczestników otrzymał użyteczne detale promujące Czaplinek i krainę Jeziora Drawskiego, dyplom oraz drewnianą pamiątkę regat przygotowaną przez Pawła Balickiego. Zwycięzcom pierwszych trzech miejsc wręczono puchary  z wspaniałymi lokalnymi delicjami oraz wielkie puszko-beczki piwa. Wyróżniono też małymi pucharami najmłodszego uczestnika regat oraz kolegę, który przyjechał do Czaplinka z najdalszej części Polski – aż z Cieszyna. Ceremonia zakończenia była okazją do podziękowania organizatorom za tak bogato przygotowany nasz czaplinecki pobyt!

/Bogusław Nowakowski/

Dodaj komentarz