Relacja z Czaplinka

Jezioro Drawsko to duży, bardzo ciekawy akwen, z czystą wodą i miasteczkiem Czaplinek w swojej południowej części. Czaplineckie Bractwo Żeglarskie, które nas gościło, jest grupą fantastycznych osób połączonych ideą żeglowania na kabinowych jachtach, którymi stacjonują w porcie w Czaplinku oraz wielką chęcią dobrego działania. Prowadzą akcje turystycznego żeglarskiego zagospodarowania całego Drawska, organizują miejsca biwakowe i małe przystanie, służące żeglarzom, w tym im samym.

Romek  i Grażyna Jabczanik, jego członkowie, byli inicjatorami organizacji i w znacznej części fundatorami, naszych regat. Dołączył do nich komandor Bractwa Andrzej Cogiel, który był sędzią regat, a także jako właściciel hotelu Pomorska w Czaplinku bardzo dobrze i mile nas ugościł. Sobotni bankiet, z udziałem chyba wszystkich członków Bractwa, był wspaniały. Nie spodziewałem się, że w tak małej społeczności funkcjonuje tak wielu super-aktywnych i wrażliwych na otoczenie ludzi. Do organizacji włączyły się też lokalne władze, fundując bardzo efektowne puchary, a także upominki dla każdego uczestnika. Czuliśmy się bardzo wyróżnieni.

Do wspaniałej atmosfery na brzegu dołączyły świetne, bardzo letnie warunki. W sobotę wiatry 10-15 węzłów, w niedzielę 15-20 węzłów trochę od nas wymagały. Pełnowymiarowe 45-50 minutowe wyścigi sprawiały, że żeglowaliśmy jak na najbardziej prestiżowych regatach. Czułem się jak na prawdziwie żeglarskich wakacjach w Chorwacji – słońce, ciepło i wiatr. Pierwszego dnia byłem trochę zdziwiony, że pomimo wielkiego akwenu jeziora boje rozmieszczone były stosunkowo blisko brzegu. Dopiero w rozmowach dowiedziałem się, że Drawsko jest drugim w Polsce jeziorem z największą głębokością, co pokazała też upominkowa mapka. Nie było więc łatwo ustawić trasę, w tym linię startową. Komisja wykonała jednak bardzo dobrą pracę.

Regaty wygrał Krzysztof Stromski, który w drugim dniu silnego wiatru bezapelacyjnie wygrał wszystkie wyścigi. Mnie przypadło drugie miejsce, ale przyznam, że wymagało to wielkiego fizycznego wysiłku. Kapitalnie pływał Błażej Wyszkowski, który o 3 miejsce walczył z Julkiem Reicheltem. Bardzo dobrze zaprezentował się też “nowicjusz” w naszym towarzystwie – Marcin Przybylski z Rogoźna. Jednak niedyspozycja zdrowotna wykluczyła go z żeglowania w drugim dniu.

Dziękujemy Romek! Do zobaczenia w przyszłym roku!

/Bogusław Nowakowski/

Wyniki:

Info z Czaplinka:

 

Aktualna punktacja Pucharu Polski po regatach:

PUCHAR-POLSKI-2021

 

Dodaj komentarz