Relacja z Pucharu PZŻ w Krynicy Morskiej

W tym roku w trzech częściach Pucharu PZŻ w ciągu 9 dni na Zalewie Wiślanym zaprezentowało się ponad 700 zawodników. Dla nas interesująca była trzecia część Pucharu rozgrywana w dniach 25-26.05. Rywalizowało w niej prawie 500 żeglarzy i żeglarek w 11 klasach regatowych, w tym nasza klasa FINN.

Sędziowie wyznaczyli nam trasę razem z klasą EUROPA i OK Dinghy. Czytając zawiadomienie o regatach mieliśmy nadzieję, że FINNY będą rozdzielone z pozostałymi klasami (których w sumie było 28 i 4 Okeje). Trasa regat okazała się być „śledziem”, na który puszczane były starty klas w 5 minutowych odstępach. Niestety w pierwszym dniu startów wiatru było jak na lekarstwo i dobrze, że udało rozegrać jeden wyścig, po dwóch falstartach generalnych.

W atmosferze wyczekiwania na start wszystkim udzieliło się napięcie, co dało efekt falstartów. Po drugim komisja wywiesiła czarną flagę, a to oznaczało brak przebaczenia przy kolejnych startach. Niestety dwóch zawodników POL 357 i POL 51 popełniło falstart. Szkoda, że zabrakło nagarnia ze startu ze statku komisji regatowej jako dowód naoczny. Wydaje się że nagrywanie linii startowej powinno być czymś naturalnym i może warto wprowadzić to jako wytyczną dla sędziów. Zaznaczam, iż sędziowie wypełniali swoje zadanie profesjonalnie i również dynamicznie reagowali na nasze postulaty. Jednym z nich było rozdzielenie flot, żeby nie “mieszać” się na trasie z EUROPAmi (co połowicznie się udało, bo przy trasie „śledzia” było to praktycznie niemożliwe) oraz drugi, żeby przyspieszyć starty w niedzielę dla klasy FINN z 11:25 na 09:55.

W sobotę zeszliśmy z wody pewnością z apetytem na więcej, więc mocno liczyliśmy, że prognoza na niedzielę jednak się nie spełni i coś powieje. Jak zwykle towarzysko koledzy z klasy nie zawiedli i wieczorne rozmowy w podgrupach z pewnością były kolejnym fajnym doświadczeniem z tych regat.

Wieczorny komunikat o decyzji przyspieszenia zejścia na wodę przed ILCA’mi tak, żeby być gotowym do startu jak tylko pojawią się warunki, przyjęliśmy z zadowoleniem. Niestety niedziela oprócz pięknego słońca nie przyniosła wiatru. Puszczony został jeden wyścig, który już na górnej boi był przerwany z powodu braku wiatru. Kolejne godziny minęły na oczekiwaniu. Zdroworozsądkowo Komisja Sędziowska wywiesiła AP nad H, co oznacza “Wyścigi nierozpoczęte są odroczone. Dalsze sygnały będą podawane na brzegu”. W asyście motorówek spłynęliśmy do portu i praktycznie wiedzieliśmy, że dzisiaj już na wodę nie zejdziemy. Potwierdzał to fakt, że ILCA też spływała do portu, a przy jednym slipie nie było szans pomieścić się, by zejść znów na wodę. W sumie można podziękować za to Komisji, ponieważ dzięki temu uniknęliśmy pakowania sprzętu w nadchodzącym deszczu i burzy.

Na podium po 1 wyścigu stanęli:

I miejsce POL 1 Jarosław Radzki

II miesjce POL 6 Bartosz Szydłowski

III miejsce POL 999 Paweł Jachimowski

Regaty zakończyły się bez protestów i w miłej atmosferze. Zwycięzcom gratulujemy w szczególności, że to do niedawna reprezentanci innych klas żeglarskich. Frekwencja na regatach pokazuje ewidentnie, że FINN jest najważniejszy i przeżywa kolejną młodość w Polsce. Wszystkich niezdecydowanych (kolegów z OK 🙂 ) serdecznie zapraszamy.

Marcin Wilczek

Wyniki: Wyniki Krynica2024

 

Dodaj komentarz